Esim - Liryka, epika, DRAMAT.. Czyli kilka słów o satyrze.
Login:
Password:

Forgot password Register

Article


26
   
Report





Czym jest satyra?


Satyra – gatunek literacki lub publicystyczny łączący w sobie epikę i lirykę (także inne formy wypowiedzi) wywodzący się ze starożytności (pisał je m.in. Horacy), ośmiesza i piętnuje ukazywane w niej zjawiska, obyczaje, politykę, stosunki społeczne. Prezentuje świat poprzez komiczne wyolbrzymienie, ale nie proponuje żadnych rozwiązań pozytywnych. Cechą charakterystyczną satyry jest karykaturalne ukazanie postaci. Istotą satyry jest krytyczna postawa autora wobec rzeczywistości, ukazywanie jej w krzywym zwierciadle.
Satyra polityczna wywołuje niekiedy ostre kontrowersje. W przypadku satyry dotyczącej głów państw czasami dochodzi do protestów, wysyłania not dyplomatycznych i domagania się reakcji rządu za karalną obrazę.



Wytłumaczenie


Chyba wielu z was nie zrozumiało mojego wczorajszego artykułu o Kghanie, więc śpieszę z wytłumaczeniami. Wszystkie przekleństwa w tych filmach to „diss” Kghana na jakiegoś moderatora który zbanował jego i kolegów z SASu. Tekst jest w 100 % prawdziwy, znaleziony na jego profilu na pokzaywarce, tym samym na którym publikuje swoje wiadomości do SASu czy Admina (jeśli macie wątpilowści mogę je bardzo łatwo rozwiać wystarczy napisać bo w tym momencie wyzywa mnie tam od pań lekkich obyczajów). Może nie podobać się treść zawarta w artykule, może nie podobać się styl w jakim to zrobiłem (proszę nie dobijajcie mnie jeszcze bardziej swoją ignorancją – to była satyra w 100% skomentowałem pewien fakt w krzywym zwierciadle), ale wielu z was pomyślało, że sam wymyśliłem tę piosenkę, nic z tego. Gdybym zrobił coś takiego byłbym skończonym idiotą, i wtedy nie dziwiłbym się gdybym został zmiażdżony przez komentujących.


Jaki mam w tym cel?


Moim celem było pokazanie że Kghan od zawsze gdy ktoś nie zgadzał się z nim, lub robił coś co stanowczo nie było mu na rękę, nie przebierał w środkach uciekając się do żenujących, prostackich oskarżeń wyzywając przeciwnika, jego rodzinę epitetami które mogliście usłyszeć na jego „koncercie”. W związku z tymi wydarzeniami jak i tym co dzieje się obecnie, mam prawo przypuszczać (bo nigdy niczego nie można być pewnym) że człowiek tak łatwo się nie zmienia. Moim zdaniem ludzie tak łatwo nie przestawiają się na bycie wyrozumiałym, opanowanym w stosunkach międzynarodowych po takich dawkach flejmu na tych którzy mają inne zdanie w sPolsce czy robią coś „przeciwko”. Bo może nie znam się na polityce, mechanice itd. ale znam się na ludziach i zazwyczaj się nie mylę co do nich, od początku mówiłem o tym co wczoraj pokazał mi Gemini na temat naszego CP. Buractwo, prostactwo, chamstwo to jedne z wielu epitetów których można użyć w tej sytuacji. Nie mówię że ja jestem święty, bo jak każdemu mi również czasami puszczają nerwy kiedy coś idzie nie po mojej myśli, ale po pewnym czasie jest mi za to wstyd i potrafię się do tego przyznać, niestety niektórzy wciąż trwają w przekonaniu że wszystko jest OK z ich zachowaniem. Ja przynajmniej nie pcham się tam gdzie wiem że ciężko byłoby mi sprostać ogromnym wymaganiom, znam swoją wartość.
Co do aktualnej sytuacji w sŚwiecie.


Sytuacja w sPolsce


Niewątpliwym sukcesem jest przejęcie rosyjskiego regionu HIGH, mimo że mamy o wiele więcej siły, dziennego dmg (co udało się dzięki wszystkim obywatelom którzy angażowali się w akcje BB czy to na kwejku czy poprzednio na wykopie lub demotach.) łatwo nie było i na sto procent nie będzie w przyszłości, potrzeba nam dobrego zarządcy wojaków (i tutaj do Kghana mam mniej uwag). Kierowanie wojskiem jeśli nie wymaga ustalania przez niego warunków na jakich działamy w sojuszach a jedynie taktyki wojennej, jest w jego zasięgu.
Nie znam szczegółów dzielenia się Muszkieterów na mniejsze frakcje. Nie wiem co się stało że musiało aż dojść do takiego konfliktu i buńczucznych zapowiedzi naszego prezydenta o otwartym sporze z sHiszpanią. Straciliśmy jednego sojusznika, kolejnych kilku stworzyło mniejsze klany. Pewnie mi się wydaje ale taka „ucieczka” z sojuszu jest próbą pokazania że są sprawy ważniejsze niż nasz ogromny dmg. Niby wciąż będą nam pomagać, są pro TM ale takie zachowanie pokazuje jasno że pragną też jakiejś niezależności. W polityce międzynarodowej dawno nie było tak źle mimo że sojuszników nie mamy od dawna. Jeśli trwają pracę nad nowym sojuszem, OK. Mam ogromną nadzieję że w końcu uda się stworzyć coś stałego, coś co przetrwa wzloty i upadki członków bez niepotrzebnych waśni i tworzenia sobie kolejnych wrogów. Ale póki co nie widać żadnych efektów. Czekam na newsa w którym będziemy mogli pochwalić się sojusznikami i tym że nasza siła w końcu pozwala patrzyć na Alphę z góry.


Koniec

Nie odbierajcie tego jako hejtowania bo dawno tego nie robiłem, przyznaje popełniłem wcześniej kilka błędów ale ostatnio próbuję robić to „na spokojnie”.
Przypominam że zbliżają się wybory, głosujcie mądrze, wybierzcie tych którzy waszym zdaniem są najodpowiedniejsi, radzę poczytać prezentację przed zagłosowaniem. Dajcie sobie 4 dni bez IRCa, głosujcie według własnego sumienia nie chatu. Ja nie startuje więc ten art nie jest w żadnym stopniu zagrywką przedwyborczą. Jeśli dotrwałeś do końca gratulacje.


Geniusze


Piotrek napisał:
ale ch*jowo to zrobiłeś kamil..... myslałem ze cos bedzie z jajem a ty takie gów*o na poziomie podstawówki wrzucasz.... akurat po tobie spodziewałem się czegoś więcej (to że uczęszczasz do gimnazjum powinno zobowiązywać cie do utrzymywania pewnego poziomu).


Kolejny przebłysk geniuszu członka "elitarnej" grupy bojowej SAS.


Kghan napisał:
Powiedział naczelny hejter i hipokryta sPolski. Który zdążył już dać swoje pełne poparcie zarówno wujeks 'owi jak i songo89 , ale potem w przypływie tzw. butthrut zacząłeś z nimi 'wojować', nieudolnie, ale jednak.


Za wujeksem byłem tylko dlatego że poprosił mnie o zostanie vMENem zobaczyłem dzięki niemu jak wygląda życie na IRCu i pod wpływem tego zacząłem politykować, wcześniej byłem tylko zwykłym szarym obywatelem który pomagał młodym 12 godzin na dobę. Teraz trochę rozsądniej wybieram ludzi których mogę poprzeć bo na szczęście wyrwałem się z tego kółka wzajemnej adoracji.


Previous article:
Kghan - Historia Prawdziwa. (13 years ago)

Next article:
a po propo (13 years ago)

ESim
or
Register for free:
Only letters, numbers, underscore and space are allowed (A-Z,a-z,0-9,_,' ')
Show more

By clicking 'Sign Up!', you agree to the Rules and that you have read the Privacy Policy.

About the game:


USA as a world power? In E-Sim it is possible!

In E-Sim we have a huge, living world, which is a mirror copy of the Earth. Well, maybe not completely mirrored, because the balance of power in this virtual world looks a bit different than in real life. In E-Sim, USA does not have to be a world superpower, It can be efficiently managed as a much smaller country that has entrepreneurial citizens that support it's foundation. Everything depends on the players themselves and how they decide to shape the political map of the game.

Work for the good of your country and see it rise to an empire.

Activities in this game are divided into several modules. First is the economy as a citizen in a country of your choice you must work to earn money, which you will get to spend for example, on food or purchase of weapons which are critical for your progress as a fighter. You will work in either private companies which are owned by players or government companies which are owned by the state. After progressing in the game you will finally get the opportunity to set up your own business and hire other players. If it prospers, we can even change it into a joint-stock company and enter the stock market and get even more money in this way.


In E-Sim, international wars are nothing out of the ordinary.

"E-Sim is one of the most unique browser games out there"

Become an influential politician.

The second module is a politics. Just like in real life politics in E-Sim are an extremely powerful tool that can be used for your own purposes. From time to time there are elections in the game in which you will not only vote, but also have the ability to run for the head of the party you're in. You can also apply for congress, where once elected you will be given the right to vote on laws proposed by your fellow congress members or your president and propose laws yourself. Voting on laws is important for your country as it can shape the lives of those around you. You can also try to become the head of a given party, and even take part in presidential elections and decide on the shape of the foreign policy of a given state (for example, who to declare war on). Career in politics is obviously not easy and in order to succeed in it, you have to have a good plan and compete for the votes of voters.


You can go bankrupt or become a rich man while playing the stock market.

The international war.

The last and probably the most important module is military. In E-Sim, countries are constantly fighting each other for control over territories which in return grant them access to more valuable raw materials. For this purpose, they form alliances, they fight international wars, but they also have to deal with, for example, uprisings in conquered countries or civil wars, which may explode on their territory. You can also take part in these clashes, although you are also given the opportunity to lead a life as a pacifist who focuses on other activities in the game (for example, running a successful newspaper or selling products).


At the auction you can sell or buy your dream inventory.

E-Sim is a unique browser game. It's creators ensured realistic representation of the mechanisms present in the real world and gave all power to the players who shape the image of the virtual Earth according to their own. So come and join them and help your country achieve its full potential.


Invest, produce and sell - be an entrepreneur in E-Sim.


Take part in numerous events for the E-Sim community.


| Terms of Service | Privacy policy | Support | Alpha | Luxia | Primera | Secura | Suna | Magna | Pangea | Oria | e-Sim: Countryballs Country Game
PLAY ON